Sport to ważny element wychowania człowieka, zwłaszcza młodego,
ważny nie tylko dla jego zdrowia fizycznego, ale i umysłowego. Dlatego
uważam, że mieści się w treści Bożych Przykazań. Znane jest powszechnie
powiedzenie Sokratesa: Mens sana in corpore sano - W zdrowym ciele
zdrowy duch. W tym więc sensie ważne jest, byśmy wszyscy uprawiali
sport - właśnie dla zdrowia. Dotyczy to również księży, a zwłaszcza
przygotowujących się do stanu kapłańskiego, wtedy bowiem wyrabiają
się nawyki zdrowego życia. Niepokojącą rzeczą jest w Polsce to, że
tylko mały procent dzieci jest poprawnie uformowanych fizycznie.
Dominują różnego rodzaju wady postawy, skrzywienia kręgosłupa. Statystyki
mówią o naszych zaniedbaniach w tej dziedzinie.
Ale jest jeszcze sport rozumiany jako rozgrywki na szczeblu
regionalnym, narodowym lub międzynarodowym, jakim żyjemy w ostatnim
czasie. Tęsknimy tu za zdrową, uczciwą rywalizacją, rywalizacją fair
play: zwycięża lepszy. Nie zawsze bowiem tak jest. Ambicja, by być
najlepszym, by coś osiągnąć, jest budująca, jeśli jest zdrowa, wynikająca
z woli walki, by pokonać własne słabości. Natomiast obecnie coraz
powszechniej zdrową ambicję zastępuje stosowanie środków farmakologicznych,
tzw. dopingu, który sztucznie prowadzi do osiągania lepszych wyników,
by za wszelką cenę dojść do kariery.
Ze sportem związane jest też zjawisko kibicowania. Zdarzają
się kibice-gracze, którzy na sporcie zarabiają ogromne pieniądze.
Ale ze sportem nie ma to nic wspólnego. Tymczasem kibice to oklaskująca
widownia. Jest ona bardzo ważna dla sportowca, podobnie jak dla aktora
ważna jest publiczność, która go oklaskuje, którą "czuje", dla której
się poświęca. W sporcie jest podobnie. Zawodnik trudzi się dla radości
publiczności. To jest - ogólnie mówiąc - rzecz pozytywna. Czymże
więc są bójki na stadionach, gdzie zdarzają się nawet wypadki utraty
życia? To także nie ma nic wspólnego ze sportem ani z prawdziwym
kibicowaniem. Jest to działalność zła, godna potępienia, rodząca
tzw. subkultury.
Są jeszcze inne problemy związane ze sportem, np. sport
i pieniądze oraz tzw. sponsoring sportu, sport i polityka i inne.
Tę zdrową rywalizację na różne sposoby się wypacza.
Myślę, że media, które korzystają finansowo na tym, że
mogą transmitować zawody sportowe, powinny pamiętać, że ich misją
jest wychowywanie. Powinny emitować więcej rozmów ze szlachetnymi
sportowcami i prawdziwymi kibicami, pokazywać cel wysiłku sportowców
- piękną, czystą grę, uszlachetniającą i sportowca, i kibica. Są
w ludziach ogromne pokłady zdrowej energii, które należy wyzwalać
- to powinno przenosić się na wychowanie w szkole, w domu. Młody
człowiek, który ogląda mecz, rozgrywa później swój "mecz" we własnym
środowisku, gdy jest na wakacjach, podczas różnego typu rywalizacji.
Uczmy więc sportu poprawnego, pięknego, bez nadużyć i
dopingu, który sztucznie winduje poprzeczkę rekordów. Sport to najpiękniejsza
część wychowania, bo naukę zaraz weryfikuje praktyka i taki sport
należy propagować. W sporcie trzeba dostrzegać jego wielką zaletę
- ćwiczenie charakteru. To jest ogromna praca nad sobą, samozaparcie,
samodyscyplina, wyrzeczenie. Oczywiście, prawdziwi sportowcy nie
stosują też żadnych używek. O taki sport chodzi, tak pojęty sport
formuje człowieka.
Sportowcy to najczęściej także ludzie religijni, o czym
nie zawsze wiemy. Jesteśmy jednak czasem świadkami cichej modlitwy
zawodników przed meczem, czynienia znaku krzyża. Sądzę, że taka postawa
jest godna naśladowania. Dowodzi ogromnej wewnętrznej pracy nad sobą.
To wzór rywalizacji sportowej dla chrześcijanina. Czytamy o tym m.in.
u św. Pawła.
Chcielibyśmy, żeby przeżycia sportowe, których doświadczamy
obecnie i które są jeszcze przed nami, nie były zwykłym krzyczącym
kibicowaniem, ale by wiązały się z podziwem dla ludzi, dla ich ogromnej
pracy, z obiektywizmem w postaci uznania dla lepszego; żeby wzrastała
ludzka szlachetność. I byśmy jako naród, poprzez właściwe ustawienie
kultury fizycznej w naszym kraju, byli ludźmi zdrowymi i silnymi,
a nasi sportowcy coraz częściej stawali na podium zwycięzców.
Pomóż w rozwoju naszego portalu