- Jasna Góra od początku swego istnienia bardzo mocno wpisana jest w historię naszego narodu. Zawsze staliśmy na straży naszej Ojczyzny poprzez modlitwę, ale kiedy trzeba było także przez przykład heroicznej walki i obrony tego świętego miejsca - przypomniał kustosz Jasnej Góry. O. Waldemar Pastusiak podkreślił, że dziś wsłuchani w głos bł. Prymasa Wyszyńskiego, który mówił, że po Bogu i Matce Najświętszej największa miłość należy się Polsce, paulini chcą duchowo wspierać tych wszystkich, którzy troszczą się o nasz kraj, a zwłaszcza nasze bezpieczeństwo. - Słowo „wojna” od 24 lutego nabrało innego znaczenia zwłaszcza dla młodego pokolenia. Widzimy wojnę za naszą granicą i bardzo ważne jest to, byśmy sobie wciąż na nowo uświadamiali czym jest wolność, która nie jest nam dana raz na zawsze, ale o którą musimy ciągle zabiegać i walczyć - powiedział kustosz.
O. Waldemar Pastusiak dodał, że w szczególnym dniu naszego święta narodowego chcemy też pamiętać o tych, którzy oddali życie, byśmy mogli żyć w wolnej i niepodległej Polsce. - Gdyby nie ich heroizm, poświęcenie i ofiara życia nie moglibyśmy żyć w wolnym kraju - przypomniał paulin.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jak zauważył „wyrazem naszej solidarności narodowej, ale i religijnej będzie wspólny śpiew narodowego hymnu, który zabrzmi w Kaplicy Matki Bożej”. - To wpisało się w kalendarz jasnogórski, wspierać nas będzie schola liturgiczna „Domine Jesu”. Wszystkich zapraszamy do wspólnego śpiewu, czy to osobiście czy poprzez łącza internetowe, a także Radio Jasna Góra - zachęca kustosz przypominając, że Jasna Góra kolejny raz dołączyła do ogólnopolskiej akcji „Niepodległa do Hymnu”.
- Czy jest dobrze czy jest źle, na Jasnej Górze wołanie za Polskę stale jest obecne, ale w dniu narodowego święta jest ono jeszcze większe - podkreślił o. Pastusiak. Dlatego paulini zapraszają do udziału we Mszy św. o godz. 15.30 w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Intencja Eucharystii za Ojczyznę na Jasnej Górze zanoszona jest od 14 grudnia 1981 r., czyli prawie od początku wprowadzenia stanu wojennego. Do Matki Bożej przybywali wtedy ludzie „Solidarności”, szukając tu nadziei i pomocy.
- Myśląc Ojczyzna, mamy na uwadze tych wszystkich, którzy oddali życie za Polskę, tych, którzy tworzą dziś nasz kraj i tych, którzy przyjdą po nas - wyjaśnił o. Pastusiak. Podkreślił, że troska o modlitwę za Polskę nie ogranicza Bożego działania, a wręcz przeciwnie otwiera nas na inne narody, na błaganie o pokój i zgodę.