Reklama

Znak odzyskanej suwerenności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stolica Apostolska utrzymuje dziś kontakt z blisko dwustu państwami. Jej placówki, zwane nuncjaturami apostolskimi, czyli ambasadami, obsługują urzędnicy uważani za najsprawniejszych w służbach dyplomatycznych na świecie.
W tym roku i w tych miesiącach obchodzić będziemy w Polsce kilka znaczących rocznic związanych z relacjami Państwo Polskie - Stolica Apostolska. 6 czerwca mija 490. rocznica podpisania pierwszego konkordatu, który został zawarty między polskim Sejmem a papieżem Leonem X. Wprawdzie od 1495 r. w Krakowie rezydował już wysłannik papieski, bp Girolamo Lando, formalnie jednak nie miał on statusu nuncjusza, a jedynie delegata. Pierwszym przedstawicielem Stolicy Apostolskiej był bp Zachariasz Ferreri, od 1519 r. Natomiast pierwszym stałym nuncjuszem był bp Alojzy Lippomano, który otrzymał nominację od papieża Juliusza III w 1555 r. Do dziś w Polsce rezydowało 71 nuncjuszy, łącznie z jej obecnym - abp. Józefem Kowalczykiem.
Kolejny jubileusz to przypadająca, również 6 czerwca, 90. rocznica powrotu stałego nuncjusza do niepodległej już II Rzeczypospolitej, po 123 latach nieobecności Polski na mapie świata. Stanowisko to objął ks. prał. Achilles Ratti, wysłany do naszego kraju decyzją papieża Benedykta XV. Wcześniej przebywał on w Polsce w charakterze wizytatora apostolskiego, na prośbę arcybiskupa warszawskiego Aleksandra Kakowskiego. Abp Ratti, późniejszy papież Pius XI, wybrany na Stolicę Apostolską w 1922 r., zwykł mówić o sobie: „polski papież”. A czasem: „polski biskup”. Kiedy bowiem został mianowany nuncjuszem, sakrę biskupią przyjmował w warszawskiej katedrze z rąk kard. Kakowskiego. Przyszły papież zawsze bardzo mile wspominał nasz kraj, czy to podczas różnorodnych spotkań w Rzymie, czy też na kartach swoich pamiętników. Polacy natomiast z wdzięcznością wspominali odwagę nuncjusza, z jaką podchodził do rozwiązywania problemów naszego Kościoła podczas scalania państwa z ziem trzech zaborów, jak również rozwagę w rozwiązywaniu skomplikowanych stosunków ludnościowo-wyznaniowych na terenach II Rzeczypospolitej.
Decyzja papieża Benedykta XV o mianowaniu w Polsce nuncjusza w czasach II Rzeczypospolitej była niezwykle ważna, bo związana również z uznaniem naszej niepodległości. Stolica Apostolska uczyniła to jako pierwsze państwo. Papież Benedykt XV podkreślił to dodatkowo w szczególny sposób: nadając nuncjaturze rangę pierwszej klasy, a więc najważniejszej w stosunkach dyplomatycznych.

Reklama

Siedziba nuncjusza

Na początku dla przedstawiciela Stolicy Apostolskiej w Warszawie nie było jednak siedziby. Gościny przyszłemu nuncjuszowi udzielił „na chwilę” proboszcz parafii pw. św. Aleksandra, znajdującej się w centrum Warszawy, ks. Euzebiusz Brzeziewicz. Chwila ta trwała... kilka lat. Abp Achilles Ratti, kończąc misję w Polsce w 1921 r., przekazywał nuncjaturę na plebanii swojemu następcy - abp. Lorenzo Lauriemu. Dopiero w 1924 r. Episkopat Polski ze składek wiernych kupił dom i posesję w alei Szucha, oddaloną kilka przecznic od pierwotnej nuncjatury Stolicy Apostolskiej. Zadanie to powierzono ks. Stanisławowi Adamskiemu, który za sumę 70 tys. dolarów nabył zarówno działkę, jak i usytuowany na niej niewielki pałacyk, wybudowany w końcu XIX wieku.
Po przebudowaniu rezydencja stała się oficjalną siedzibą nuncjatury Stolicy Apostolskiej. Na posesji znalazł się też niewielki budynek dla sióstr obsługujących nuncjaturę i garaże dla dwóch samochodów. W jej murach natomiast oprócz pomieszczeń mieszkalnych dla nuncjusza były pokoje rezydencjonalne, a także domowa kaplica nuncjusza. Tak jej fragment opisywał w 1933 r. na łamach „Głosu Kapłańskiego” ks. prof. Paweł Styger: „W artystycznym ozdobieniu kaplicy przebija się następująca myśl przewodnia: Polska znajduje się - dzięki orędownictwu Matki Bożej i wszystkich świętych polskich - pod szczególną opieką Nieba. To też na czołowem miejscu, na ścianie głównej ukazuje się oczom naszym w blaskach tęczy, symboli pokoju, cudowny obraz Matki Boskiej Częstochowskiej (…). Po obu stronach obrazu stoi niebiańska straż w postaci dwóch aniołów, z których jeden dzierży berło, symbol majestatu królewskiego, drugi trzyma miecz, jako znak mocy. Na dalszej płaszczyźnie ściany, po obu stronach ołtarza widzimy dwa wykończone al fresco obrazy, ilustrujące wydarzenia dziejowe, w których ujawnia się w szczególniejszy sposób opieka Najświętszej Maryi Panny nad Narodem Polskim, mianowicie postać bohaterskiego przeora Augustyna Kordeckiego, kierującego obroną Częstochowy w roku 1655 przeciwko szwedzkiemu najeźdźcy, z prawej strony ołtarza, po drugiej zaś stronie - Cud nad Wisłą w dniu 15 sierpnia 1920 roku z księdzem Ignacym Skorupką ruszającym na czele szeregów do ataku”.
W dalszej części autor opisuje kolejne obrazy z wizerunkami polskich świętych: św. Jacka w dominikańskim biało-czarnym habicie, św. Wojciecha - biskupa męczennika, Andrzeja Bobolę czy błogosławioną wówczas Kingę. Na innych zaś malowidłach przedstawiono tam świętych Kościoła powszechnego. Kończąc barokowy opis kaplicy, autor podkreślał, iż „bogatej i głęboko ujętej treści malowideł odpowiada w zupełności wysoce artystyczne wykonanie. Cała kompozycja w swym przejrzystym, zwartym a jasnym układzie przypomina żywo tradycje rzymskie. (…). Dodać jeszcze pragniemy, że kaplica nuncjatury apostolskiej służyć może jako wzór dla współczesnej sztuki kościelnej w Polsce (…)”*.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Czas wojny

W 1939 r. stanowisko nuncjusza od trzech już lat piastował, po abp. Francesco Marmaggim, abp Filippo Cortesi. Wyjechał on z początkiem września, zaraz po pierwszych bombardowaniach nuncjatury przez Niemców, zostawiając posiadłość pod opieką salezjanów: diakona Dionizego Biedy i ks. Tadeusza Głąba, który zawsze, kiedy Niemcy zrzucali tarczę papieską, przywracał ją na swoje miejsce. Być może dlatego, jak wspominali świadkowie czasu wojny, został rozstrzelany przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego już w początkach sierpnia.
Tymczasem siedziba nuncjatury została dwukrotnie zbombardowana. Była nieomal zrujnowana. Obrazy oraz zabytkowe sprzęty prawie doszczętnie uległy zniszczeniu. Ocalało całkowicie, dzięki salezjanom, archiwum, które w części dotyczącej pierwszego nuncjusza przewiózł sekretarz warszawskiej nuncjatury ks. prał. Carlo Colli i ukrył w nuncjaturze w Berlinie. W czasie wojny ks. Głąb w miarę możliwości odbudowywał rezydencję. Tu, nieomal pod siedzibą gestapo, odbywały się również spotkania ludzi podziemia niepodległościowego. Ks. Głąb udzielał też niektórym z nich schronienia.
Po wojnie, w styczniu 1945 r., komuniści zerwali zawarty dwadzieścia lat wcześniej konkordat. Rozpoczęli represje wobec Kościoła. Jednym z jej przejawów było pozbawianie katolików wielu siedzib organizacji i stowarzyszeń, jak choćby Akcji Katolickiej czy Caritasu. Mimo że Stolica Apostolska często była przedstawiana w propagandzie jako „imperialistyczna agentura”, rząd komunistyczny nie zdecydował się jednak na konfiskatę jej siedziby. Dzięki staraniom kard. Augusta Hlonda w 1949 r. poważnie uszkodzony budynek został oddany do użytku. W chwilę później stał się pierwszą siedzibą, do 1952 r., abp. Stefana Wyszyńskiego. Tam swoje miejsce znalazł również Sekretariat Prymasa Polski. Przez długie lata nuncjatura była zamieszkiwana przez siostry zakonne i księży. Rezydował tu m.in. ks. prof. Zdzisław Obertyński, dziekan rozwiązanego Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Warszawskiego, czy też były rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ks. Antoni Słodkowski. Ale siedziba nuncjatury była też wielokrotną bohaterką propagandowej nagonki na Kościół. W Polskiej Kronice Filmowej przedstawiano ją często jako… „źródło ciemnoty i zabobonu”.
Przez kolejnych czterdzieści lat w budynku nuncjatury mieściło się wiele instytucji kościelnych. Swą siedzibę miały tu: Instytut Ślubów Jasnogórskich, Referat ds. Zakonnych, Biuro Prasowe Episkopatu. Podczas każdorazowego pobytu w Polsce zatrzymywali się też wysłannicy papiescy. Mieszkali tu m.in.: kard. Agostino Casaroli, kard. Luigi Poggi, kard. Francesco Colasuonno.
Zaraz po wojnie siedzibą nuncjusza interesowały się służby policji politycznej - Służba Bezpieczeństwa czy Informacja Wojskowa. Za każdym razem podczas remontów usiłowano zamontować w niej podsłuchy. Czy to w telefonach, czy też w ścianach, co odkryli inżynierowie podczas generalnego remontu siedziby z początkiem III RP. Rozmowy prymasa z biskupami podsłuchiwane były też z terenu ambasady NRD, która sąsiadowała przez płot, jak również ze znajdujących się od podwórza nuncjatury budynków rządowych.
Nie zmieniła się ta sytuacja nawet od czasu swego rodzaju ocieplenia kontaktów, do jakich doszło między rządem PRL a Stolicą Apostolską w 1971 r. W wyniku czego trzy lata później powołano Zespół ds. Stałych Kontaktów Roboczych między PRL a Stolicą Apostolską. Abp Luigi Poggi otrzymał wtedy nominację od papieża Pawła VI na tzw. nuncjusza apostolskiego do specjalnych poruczeń z rezydencją w Watykanie. Podobnie jak jego następca - abp Francesco Colasuonno.

Nuncjatura w III RP

W 1989 r., po pół wieku nieobecności w Polsce, w pełni zostały przywrócone stosunki dyplomatyczne między Stolicą Apostolską a Polską. Został mianowany nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk - absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, również Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego, gdzie obronił doktorat. Jest dziś najdłużej sprawującym swą funkcję dyplomatą watykańskim. Według zwyczaju, sprawuje też funkcję dziekana korpusu dyplomatycznego. W lipcu 1993 r. rząd RP podpisał konkordat, ratyfikowany pięć lat później przez Sejm.
Budynek nuncjatury przeszedł generalny remont w 1999 r. Powiększono go o jedno skrzydło. Od strony niewielkiego ogrodu dobudowano kaplicę. Rozbudowano też zaplecze. Przybyło pokoi gościnnych i pomieszczeń rezydencjonalnych. Budynek nuncjatury zyskał dodatkową nazwę - Domu Papieskiego.
W czasie swojego pontyfikatu nuncjaturę odwiedził Papież Benedykt XVI, w której zamieszkał. Jako pierwszy papież dwukrotnie rezydował tu Jan Paweł II - w 1991 i 1999 r. Podczas spotkania z przedstawicielami korpusu dyplomatycznego w nuncjaturze (8 czerwca 1991 r.), poruszając temat ponadpółwiecznej nieobecności nuncjusza w Polsce komunistycznej, Jan Paweł II powiedział m.in.: „Owa nieobecność była dla społeczeństwa polskiego czymś bardzo upokarzającym i bolesnym, bo spowodował ją, wbrew woli narodu, narzucony Polsce totalitaryzm, wrogi Kościołowi system. (…) Obecność reprezentanta Stolicy Apostolskiej w Warszawie jest znakiem odzyskanej suwerenności państwa opartego na pełni suwerennych praw żyjącego w nim społeczeństwa”.

* Cytaty pochodzą z: Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce, „Nuncjatura Apostolska. Dom Papieski w Warszawie”, Warszawa 2004.
Ks. Stanisław Wilk, „Achilles Ratti - pierwszy nuncjusz apostolski w II Rzeczpospolitej” [maszynopis].

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

"Światło w mieście" - młodzi naprawdę chcą pokazaywać światu Pana Boga!

Julia Gawlik

„Światło w mieście” to inicjatywa grupy młodych ludzi skierowana do ich rówieśników. – Wiedzieliśmy, że chcemy pokazać światu Boga, którego doświadczyliśmy, i oblicze Kościoła, które znamy – mówi Mikołaj Osiński, jeden z liderów projektu.

Więcej ...

Wyszli głosić i ...słuchać

2024-06-15 18:57

ks. Piotr Nowosielski

Już po raz III a ulicach Legnicy pojawili się ewangelizatorzy, aby dzielić się swoim przeżyciem wiary. Ale nie tylko. Czasem trzeba było posłuchać niewysłuchanych...

Więcej ...

Wąwolnica. II Dzień Rodzin Archidiecezji Lubelskiej

2024-06-16 08:18

Paweł Wysoki

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Co to jest...

Wiara

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Co to jest...

Kard. Semeraro: beatyfikacja ks. Rapacza znakiem Bożego...

Kościół

Kard. Semeraro: beatyfikacja ks. Rapacza znakiem Bożego...

Kraków: ks. Michał Rapacz ogłoszony błogosławionym

Kościół

Kraków: ks. Michał Rapacz ogłoszony błogosławionym

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Sport

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Nie żyje Marzena Kipiel-Sztuka

Wiadomości

Nie żyje Marzena Kipiel-Sztuka

Lekkoatletyczne ME: Wojciech Nowicki zdobył złoty medal w...

Sport

Lekkoatletyczne ME: Wojciech Nowicki zdobył złoty medal w...

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych