Stało się to za przyczyną projektu „Okrywamy i promujemy wiejskie talenty”, realizowanego przez Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Chruszczobród i Chruszczobród-Piaski w ramach programu „Równać szanse” Polskiej Fundacji Dzieci i Młodzieży z Warszawy. Projekt został sfinansowany przez Polsko-Amerykańską Fundację Wolności. Uroczystość wieńcząca przedsięwzięcie odbyła się w chruszczobrodzkim Domu Kultury w poniedziałek, 8 czerwca. Swoją obecnością spotkanie zaszczycili zaproszeni goście, a wśród nich burmistrz miasta i gminy Łazy Maciej Kaczyński, przewodniczący Rady Miejskiej Maciej Kubiczek, radni, sołtysi, dyrekcja Zespołu Szkół nr 3 z dyrektor Żanettą Szkliniarz, przedstawiciele OSP, Klubu Seniora, rodzice, młodzież oraz mieszkańcy wsi. Najważniejszymi uczestnikami byli jednak bohaterowie wydarzenia - chruszczobrodzcy artyści, których twórczość była dla zgromadzonych niemałym, niezwykle pozytywnym zaskoczeniem.
Łączy ich pasja
Niektórzy artyści swoje prace tworzą od dzieciństwa, w innych talenty twórcze obudziły się przed kilkoma laty, jeszcze inni są absolwentami specjalistycznych szkół i uczelni. Jakby nie było, łączy ich jedno - pasja. Reginie Głąb haftowanie i szydełkowanie przynosi prawdziwą satysfakcję, często własnoręcznie wykonane dzieła ofiaruje w prezencie. Podobnie Józefa Baran - z haftów, robótek na drutach i szydełku czerpie autentyczną radość i chęć do życia. Halina Wrzesień nie potrafi tworzyć dla zysku, bo uważa, że dar wyszywania pochodzi od Boga, toteż wiele dzieł ofiarowała właśnie kościołowi parafialnemu w Chruszczobrodzie. Aniołki, serwetki, kwiaty - to tematy, w których najlepiej czuje się kolejna artystka Genowefa Koczur. Szydełkuje od 20 lat i dotąd nigdzie nie prezentowała swego rękodzieła. Z Zofią Kozieł szydełkowanie jest od dzieciństwa, a dokładnie od 7.roku życia. Spod jej rąk wyszły komplety do kawy, serwety, kapcie, rękawiczki, kwiatki, ale potrafi stworzyć też większe prace, jak bieżniki, obrusy czy swetry. Dla przyjemności, pasji i wypełnienia czasu swoje dzieła tworzy Izabela Gołębiowska, która haftować zaczęła 7 lat temu. Potrafi też szydełkować, robić na drutach, a jej wielką pasją są także kwiaty i ich pielęgnacja. Stworzenie szopki bożonarodzeniowej z drewnianych elementów było niemałym wyzwaniem dla mieszkanki Chruszczobrodu Elżbiety Gorzkowskiej, której pasją jest także szydełkowanie. Dla Czesławy Trebisz najważniejsze są dekoracje wnętrz. Artystka słynie z pięknie wykonywanych wieńców dożynkowych, a także z dekoracji kościoła. Potrafi też wykonywać szydełkowe robótki. Beata Gugnacka to malarka, jej techniką jest akwarela, a natchnienie czerpie głównie z przyrody. Wiele prac artystki można znaleźć na stronie
Dla małej ojczyzny
Nad projektem „Odkrywamy i promujemy wiejskie talenty” zrealizowanym w Zespole Szkół nr 3 w Chruszczobrodzie pracowało wiele osób, którzy poświęcili swój czas i włożyli serce, aby mógł zakończyć się sukcesem. Nad całością czuwał koordynator, prezes Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Marta Grzesica. Gimnazjaliści, którym powierzono pracę nad projektem pod okiem pedagoga szkolnego Olgi Ziarko nabierali wiary we własne możliwości. Potem przyszedł czas na wyjście do artystów, spotkanie z nimi, wywiad i jego nagranie oraz wykonanie odpowiednich fotografii. Przez arkany sztuki dziennikarskiej przeprowadził młodzież nie kto inny, jak fachowiec w tej dziedzinie, studentka dziennikarstwa Paulina Szkliniarz. W przygotowaniu prezentacji multimedialnej na temat lokalnej twórczości oraz innych informacji niezastąpiona stała się Iwona Banasiak, z którą podczas zajęć komputerowych uczniowie doskonalili informatyczne umiejętności. Podczas uroczystości finalizującej projekt „Odkrywamy i promujemy wiejskie talenty” nie zabrakło gorących braw i słów uznania za dotychczasową działalność dla prezes Marty Grzesicy, która wraz z innymi członkami stowarzyszenia zrealizowała już 9 projektów na rzecz wsi. Dzięki nim Chruszczobród pod wieloma względami wiedzie prym w całej okolicy. „Sama nic bym nie zrobiła. To dzięki wam wszystkim, którzy wspieracie, pomagacie, ofiarujecie swoje serce i poświęcacie czas, udało się sięgnąć po kolejne szanse dla dzieci, młodzieży, dorosłych, a także dla naszego parafialnego kościoła i naszej małej ojczyzny” - ze skromnością wyznaje prezes stowarzyszenia Marta Grzesica.
Pomóż w rozwoju naszego portalu