Reklama

Mój komentarz...

Nowy „Dziennik”? Poproszę o „Nasz Dziennik”!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kioskach pojawiła się nowa gazeta - Dziennik, od dawna już starannie przygotowywana olbrzymim nakładem finansowym przez niemiecki koncern prasowy Axel Springer. Kolejna wielkonakładowa gazeta, która ma wpływać na opinię publiczną w Polsce, jest w rękach kapitału zagranicznego - w tym przypadku niemieckiego. Ekspansja prasowa kapitału niemieckiego w Polsce jest znamienna, zwłaszcza jeśli pamiętać, że „media to czwarta władza”. Bodaj 70 proc. tej „czwartej władzy” w Polsce jest już w rekach kapitału zagranicznego, w dużej mierze - niemieckiego. Można więc ostrożnie prognozować, że w przypadku ponownych zabiegów o nową edycję pogłębionego „centralizmu demokratycznego” w Unii Europejskiej, tym razem pod kierownictwem niemieckim - propaganda medialna będzie jeszcze silniejsza.
Przybranie sobie tytułu Dziennik (w podtytule: Polska - świat - Europa) - może wskazywać na zaporową próbę „podjazowej walki” z Naszym Dziennikiem; warto więc poświęcić nieco uwagi profilowi tego Dziennika.
Po pierwszych numerach odnosi się nieodparte wrażenie, że ów Dziennik to łagodniejsza wersja Gazety Wyborczej, nie tak nachalnie propagandowa, nieco rzetelniejsza w obiektywizmie, ale bez uderzającej różnicy. Już na pierwszy rzut oka widać, że w publicystyce i komentarzu odwołuje się w zasadzie do tych samych nazwisk co Gazeta Wyborcza, do tego samego kręgu „autorytetów”, „urabiaczy nastrojów i opinii”, eliminując co najwyżej najbardziej zajadłych politruków od urabiania nastrojów. Obawiam się, że cechować ją będzie zatem ta sama wada, co Gazetę Wyborczą, czyli widoczny przechył w jedną stronę i swoiste „końskie okulary”: widzimy tylko te problemy i prezentujemy tylko te argumenty, które mieszczą się w granicach „politycznej poprawności”. Bo to chyba jeszcze jeden tytuł z kręgu „politycznej poprawności”, tyle że posługujący się bardziej stonowanym językiem. Język językiem - w dyskusjach i polemikach liczą się jednak argumenty, racje, wiedza. Myślę, że bardzo wielu mądrych, przenikliwych i odważnych dziennikarzy, intelektualistów czy twórców kultury polskiej nie zdoła opublikować swych tekstów w nowym Dzienniku, tak jak dzieje się to dotąd w Gazecie Wyborczej czy Rzeczpospolitej... W nowym Dzienniku teksty będą więc prezentowane mniej propagandowym językiem, niż w Gazecie Wyborczej i - jak sądzę - do tego sprowadzi się cała różnica. Jednak i w ten skromny sposób Dziennik może odbierać dotychczasowych, co bardziej myślących samodzielnie czytelników Gazety Wyborczej.
Właśnie ciekawym testem na tę niby nową jakość medialną, na ten Dziennik, będzie sprawdzenie, na ile osoby i nazwiska niewygodne bądź znienawidzone przez Gazetę Wyborczą, oplute w niej jako „ciemnogród”, antysemici” albo „ksenofoby”, będą także blokowane na łamach nowego Dziennika... O tym będzie się można przekonać stosunkowo szybko... No a jeśli nadal tylko wybrana („wybiórcza”!) i niewielka część opinii publicznej będzie tam reprezentowana (na co wszystko wskazuje) - to, w istocie: będzie to taka Gazeta Wyborcza, tylko o pół - no, może o cały ton propagandowy niżej...
Mamy jednak większe aspiracje i ambicje co do rozpoznawania rzeczywistości wokół, nazywania jej po imieniu, sięgania pod podszewkę pozorów. Dlatego - gdy chodzi o publicystykę i komentarz - wolę zdecydowanie Nasz Dziennik niż Dziennik. Nasz Dziennik nie jest, ma się rozumieć, tak bezmiernie bogatą, „tłustą” gazetą jak ów springerowski Dziennik, stąd mniej ma informacji bieżących, mniej korespondentów zagranicznych, mniej tzw. lżejszych kawałków czytelniczych etc. - ale intelektualnie jest głębszy, wszechstronniejszy, ciekawszy. To jego wielka siła i wielka zaleta. Przecież w dobie całkowitej powszechności telewizji, radia, internetu, szybkiego obiegu i wymiany informacji - ważne i ciekawe informacje i tak do nas docierają, nie tędy, to owędy (a od „rozrywki” wprost opędzić się nie można...) - natomiast uporządkowanie tych informacji, odczytywanie z nich szerszej, głębszej prawdy, tworzenie prawdziwego, wszechstronnego oglądu Polski, Europy i świata - to jest właśnie zadanie dziennikarskiej publicystyki i komentarza, prawdziwych autorytetów, nie tych z nadania przy Okrągłym Stole...
Toteż niech tam sobie nowy Dziennik odbiera czytelników Gazecie Wyborczej, życzę powodzenia (do tego „zderzenia” w końcu i tak dojść musiało: w Polsce interesy niemieckie i żydowskie są w dużej mierze zbieżne, ale są i pewne rozbieżności), ale sam pozostanę przy codziennej, obowiązkowej lekturze Naszego Dziennika. Są tam podejmowane tematy, które w Gazecie Wyborczej czy Rzeczpospolitej stanowią absolutne tabu i obawiam się, że nie będzie ich wolno także poruszać w gazecie springerowskiej... A przecież nie po to jest światło i prawda, by pod korcem stały...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

0 0
2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Pio Si/pl.fotolia.com

Od Wielkiego Czwartku Kościół rozpoczyna uroczyste obchody Triduum Paschalnego, w czasie którego będzie wspominać mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. W Wielki Czwartek liturgia uobecnia Ostatnią Wieczerzę, ustanowienie przez Jezusa Eucharystii oraz kapłaństwa służebnego.

Więcej ...

Wszyscy mamy coś z kapłaństwa

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Zatęsknij za Eucharystią

2024-03-28 23:37
Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył bp Maciej Małyga

Marzena Cyfert

Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył bp Maciej Małyga

Tęsknimy za różnymi rzeczami (…) Czy jednak kiedyś tęskniłem za przyjęciem Komunii świętej? To jest chleb pielgrzymów przez świat do królestwa nie z tego świata – mówił bp Maciej Małyga w katedrze wrocławskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...