Reklama

Siatkarskie mistrzostwa Starego Kontynentu

Bez wątpienia ewentualny sukces, jakikolwiek by on był, naszych siatkarzy podczas mistrzostw Europy w Czechach i Austrii (10-18 września) pozwoli nam awansować na londyńską olimpiadę w 2012 r. Niestety, nasze porażki na Memoriale Huberta Jerzego Wagnera nie napawają optymizmem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zacznijmy może od wymienionego wyżej turnieju, który odbył się niecałe dwa tygodnie przed mistrzostwami. Przegraliśmy bowiem zarówno z Czechami (0:3), jak i z Włochami (1:3) oraz Rosjanami (0:3). Te wyniki nie są zadowalające. Co wobec tego robić?
Na pewno nie należy załamywać rąk. Na pewno też trzeba bezwzględnie poprawić zagrywkę. Musi ona być na tyle mocna, aby odrzucać rywali od siatki. W przeciwnym razie bardzo trudno zdobywać punkty, gdyż obecnie gra jest szybka i kombinacyjna. Nie ma wtedy czasu na ustawienie skutecznego bloku. Zagrywka musi też być regularna. Nie wolno jej marnować. My, niestety, niedomagamy zarówno w pierwszym, jak i w drugim elemencie siatkarskiego rzemiosła.
Trener Andrea Anastasi postawił na nieco młodszych graczy. Oni go nie zawiedli w nie tak dawno rozgrywanej Lidze Światowej, gdzie osiągnęliśmy historyczny wynik, zajmując 3. miejsce. Dlatego też, mimo wszystko, trzeba mieć nadzieję, że i tym razem będzie po prostu dobrze. Jak dobrze? Tego nie wie chyba nikt. Warto jednak przypomnieć, że przed poprzednimi mistrzostwami w Izmirze też nie najlepiej nam szło, a jednak zdobyliśmy złoty medal. Teraz jedziemy bronić mistrzowskiego tytułu. Tyle tylko, że wtedy gra opierała się na innych siatkarzach, gdzie klasą dla siebie był nasz rozgrywający - Paweł Zagumny.
W tegorocznych mistrzostwach mamy następujące grupy: A - Austria, Serbia, Słowenia, Turcja; B - Czechy, Estonia, Portugalia, Rosja; C - Belgia, Finlandia, Francja, Włochy; D - Bułgaria, Niemcy, Polska, Słowacja. Zwycięzcy każdej grupy uzyskają bezpośredni awans do ćwierćfinałów. Drużyny zajmujące w swoich grupach miejsce 2. i 3. rozegrają mecze barażowe. Pozostałe zaś zespoły zajmą miejsca od 13. do 16. „Nasza” czwórka swoje mecze rozegra w Pradze.
Zespoły, które w mistrzostwach Europy zajmą niższe lokaty, będą musiały powalczyć o awans do igrzysk olimpijskich w Londynie. Można powiedzieć, że same skażą się na drogę przez mękę. My przerabialiśmy już to, kiedy w 2007 r., pod wodzą Raula Lozano, zajęliśmy 11. miejsce w mistrzostwach Europy w Moskwie. Potem zaś musieliśmy uczestniczyć w niekończących się eliminacjach. Dlatego też kiepski występ w tegorocznych mistrzostwach Europy byłby dla nas po prostu wielkim niepowodzeniem. Utracilibyśmy możliwość udziału w Pucharze Świata. W listopadzie musielibyśmy jechać na eliminacje do turnieju europejskiego, a nie do Japonii. Tracilibyśmy kolejne punkty. Spadlibyśmy w rankingu FIVB. Stracilibyśmy szansę na występ w jednym z trzech turniejów interkontynentalnych. One zaś są dla wszystkich zespołów ostatnią deską ratunku.
Oczywiście, jak każdy kibic, wierzę, że Biało-Czerwoni niesieni dopingiem fanów z Polski, których na pewno nie zabraknie, pokażą się na mistrzostwach z jak najlepszej strony. Mam nadzieję, że doświadczeni - Piotr Gruszka i Sebastian Świderski pomogą drużynie w ewentualnych trudnych momentach. Bartosz Kurek zaś, jak prawdziwy lider, powiedzie naszych do kolejnych zwycięstw.

Kontakt: sportowa@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2011-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Bp Ważny: Nie jesteśmy Kościołem, który upadł i nie może się już podnieść

2024-06-22 15:01

diecezja.sosnowiec.pl

Nie jesteśmy Kościołem, który upadł i nie może się już podnieść. Chcemy być Kościołem, który doświadczywszy tak wielkich trudności, może wstać mocą krzyża Jezusa - powiedział bp Artur Ważny w swojej homilii. W Bazylice Katedralnej pw. Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu odbył się dziś ingres bp. Artura Ważnego. Mszy św. przewodniczył abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce.

Więcej ...

Opium dla europosłanki

2024-06-22 10:25

Archiwum TK Niedziela

Był rok 2006, może 2007. Byłem z delegacją SEDE, czyli Podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony Parlamentu Europejskiego w Bośni i Hercegowinie. Naszym mikrobusem dojeżdżaliśmy właśnie ze stolicy czyli Sarajewa do Mostaru. O ile to pierwsze miasto jest w zasadzie niemal całkowicie zamieszkane przez muzułmanów, o tyle w Mostarze katolików – Chorwatów jest nawet trochę więcej niż wyznawców islamu – Bośniaków.

Więcej ...

Komisje synodalne powołane

2024-06-22 12:38
Przewodniczący komisji synodalnych dekrety odebrali w kaplicy Kurii Metropolitalnej.

Tomasz Lewandowski

Przewodniczący komisji synodalnych dekrety odebrali w kaplicy Kurii Metropolitalnej.

Na podstawie refleksji nad syntezami parafialnymi abp Józef Kupny powołał pięć komisji synodalnych i mianował ich przewodniczących.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Czas w końcu oddać się w ręce Jezusa, aby mógł się...

Wiara

Czas w końcu oddać się w ręce Jezusa, aby mógł się...

Największa flaga Najświętszego Serca Jezusa zawisła w...

Kościół

Największa flaga Najświętszego Serca Jezusa zawisła w...

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Oczyma duszy widziała miejsca znane z Biblii. Św....

Święci i błogosławieni

Oczyma duszy widziała miejsca znane z Biblii. Św....

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Krzysztof Zanussi obchodzi dziś 85. urodziny

Kultura

Krzysztof Zanussi obchodzi dziś 85. urodziny